Witajcie,
Tę główkę kupiłam bardzo dawno temu. Czekała spokojnie na swoją kolej.
Chciałam zrobić z nią coś innego. Nie pasowała mi na tradycyjnego białego anioła.
Koszyk zrobiłam z masy plastycznej. Sukienkę z mojej własnej, starej sukienki.
Skrzydła kleiłam z pojedynczych serc.
I powstała ona. Moja anielska ogrodniczka.
Dajcie znać, czy się Wam podoba.
Całuję,
S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz