Anioły i spółka
Jakiś czas temu znalazłam na pintereście zdjęcie przepięknego anioła. Po głębszej analizie okazało się, że został wykonany techniką utwardzania tkanin. Zakochałam się w nim tak bardzo, że postanowiłam zrobić własną wersję. Jako że nie dysponowałam odpowiednimi materiałami, efekt był tragiczny.
Właśnie taki:
Anioł powertex, utwardzanie tkanin, textile hardnering |
Prawda, że brzydki?
Postanowiłam zakupić "sprzęt" specjalistyczny i powstał kolejny:
Anioł powertex, utwardzanie tkanin, textile hardnering |
Trochę lepiej, ale efekt w dalszym ciągu mało zadowalający.
Stworzyłam zatem własną główkę, potem formę do niej (z silikonu budowlanego, skrobi ziemniaczanej i oliwy), żeby nie męczyć się za każdym razem z robieniem głowy i podjęłam kolejną próbę (również niezbyt udaną):
Anioł powertex, utwardzanie tkanin, textile hardnering |
To na tyle... Jak widać początki są niezwykle trudne 😂